Baner z takim tekstem zawiesiłem przy obwodnicy Konina, wyprzedzając, nie jestem z tego dumny, przeciw takim metodą buntuje się każda część mnie…ale cel uświęca środki. Tyle naczytałem się w internecie wzniosłości, pochlebstw i dobrych słów pod adresem naszego obecnego Rzecznika Praw Obywatelskich jakim jest Marcin Wiącek…a on „gaśnie nagle w biały dzień”. Można śmiało postawić pytanie czy to nadal humanista czy już polityk z krwi i kości. Na stronie internetowej „https://zpc.wpia.uw.edu.pl/” można przeczytać:

„Zakład Praw Człowieka WPiA UW utworzono w 2003 r. w ramach Instytutu Nauk Prawno-Administracyjnych Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jego powołaniem jest prowadzenie badań i zajęć dydaktycznych z zakresu praw człowieka i ich wpływu na porządek prawny oraz krzewienie kultury praw człowieka.

Kierownikiem Zakładu jest prof. UW Marcin Wiącek, a pracownikami – dr Maciej Pisz, dr Adam Ploszka, dr Janusz Roszkiewicz oraz dr Michał Szwast. Ponadto w procesie dydaktycznym uczestniczą prof. UW dr hab. Wojciech Brzozowski, dr hab. Adam Krzywoń. Doktorantami stacjonarnymi w Zakładzie są mgr Aleksandra Dzięgielewska, mgr Maciej Grześkowiak oraz mgr Bartłomiej Ślemp.”

Czy jego współpracownicy powinni się wstydzić? Czy Uniwersytet Warszawski powinien się wstydzić? Czy jego studenci powinni się wstydzić iż prawa człowieka wykłada im ktoś, kto nie reaguje gdy tych praw pozbawieni są tysiące obywateli, a nawet pewnie sami studenci? Pytań jest jeszcze dużo, ale nie o to chodzi by się tu licytować. Ja chcę tylko by nie chował głowy w piasek, by jakoś zareagował. „Wszystko co robi, i czego nie robi ma swoje konsekwencję w przyszłości, niech wybierze dobrze.”

Trochę parafrazując… W państwie rządzonym dobrze wstyd takie rzeczy robić, w państwie rządzonym źle wstyd być adresatem takich rzeczy. Ale to nie ja jestem „czarny” i nie ja powinienem się wstydzić…

Leave a Response